sobota, 21 grudnia 2013

Alterowane pudełka - bombki / Altered box baubles

Podczas pracowej wigilii wszyscy dostaliśmy małe pudełka czekoladek Lindt. Gdy tylko je zobaczyłam, wiedziałam, że będę musiała 'coś z nimi zrobić'. Wyprosiłam więc puste pudełka od tych, które swoje czekoladki pożarli na miejscu i oto jedno z alterowanych pudełek, które może służyć za opakowanie właściwego prezentu oraz później jako bombka.

At out office Christmas party everyone received a box of Lindt chocolates. As soon as I saw the box, I knew I had to 'do something with it'. I begged for the ones my colleagues emptied out on the spot and here is one of the altered boxes, which can serve both as packaging for the proper gift and later as a Christmas decoration.

Użyłam tuszy alkoholowych, złotej farby akrylowej, Glossy Accents, Distress Glitter i przepięknego metalowego kwiatka, który 'zrobił' mi całą dekorację.

I used alcohol inks, gold acrylic paint, Glossy Accents, Distress Glitter and a beautiful metal flower that 'made' the entire embellishing for me.





niedziela, 15 grudnia 2013

Przedświąteczne prezenty / Pre-Christmas gifts

Tegoroczny prezentowy szał zaczął się od spotkania u Kat, na które każda z przybyłych - Kat, Katka, Umbrella, Drycha - przygotowała prezent, które potem pośród siebie rozlosowałyśmy. Mój prezent - vintage'owe mixed mediowe bombki - wylosowała Kat (która mam nadzieję poratuje mnie zdjęciami :), bo w grudniowych ciemnościach nie zdążyłam zrobić!). Ja z kolei wylosowałam piękną tabliczkę i zakładkę od Drychy. Co więcej, proces powstawania mojego prezentu został udokumentowany, bo Drycha zrobiła z niego tutorial - rzadko można zobaczyć Świętego Mikołaja przy pracy, a tu - proszę! :)

This year's gifting craze started with a meeting at Kat's, in preparation for which everyone attending - Kat, Katka, Umbrella, Drycha - made a gift, which found their recipients in a lottery. My gift - vintage mixed media baubles - went to Kat (who I hope will lend me a few photos :), as I didn't manage to take any in the December darkness!). I got a beautiful altered chalkboard frame and a bookmark from Drycha. What's more, the process of making my gift was documented, as Drycha made it into a tutorial - it's a rare treat to see Santa Clause at work! :)












wtorek, 10 grudnia 2013

'Inspiruj odważnie' - z płytkami / 'Inspire with courage' - with art tiles

Wyzwanie w Mixed Media Place skłoniło mnie do powrotu do zabawy w tworzenie płytek z użyciem Glossy Accents. Poniżej praca, która powstała na blejtramie z elementami papierów G45 'Typography' i płytkami, a dalej krok po kroku proces tworzenia płytek.

The Mixed Media Place challenge made me go back to making art tiles with Glossy Accents. Below is the project that resulted, using elements of G45 'Typography' papers and the art tiles, and then the process of making them step by step.

 








Jako baza do płytek może posłużyć tektura - ja wycinam kwadraty wielkości ok. 2cm. Do dekoracji płytek świetnie nadają się ścinki papierów pozostałe po innych projektach.
Any sort of chipboard can work as the base for the art tiles - I punch out 2cm squares. To embellish them, you can use paper scraps and leftovers from past projects.


Najpierw przyda się jakieś tło - płytki można malować farbami, tuzować, stemplować. Następnie planujemy rozłożenie elementów papierowych na płytkach.
First some background - you can paint over the tiles, ink them, stamp them. Then plan how you want to use the paper elements on them.

I przyklejamy. / And glue them.

Następnie pokrywamy wszystko sporą warstwą Mod Podge's albo innego preparatu, który zaimpregnuje całość.
Then cover everything with a generous amount of Mod Podge or anything else that will seal all the elements.

I w końcu - pokrywamy płytki Glossy (lub Crackle) Accents i zostawiamy do wyschnięcia (ja zazwyczaj zostawiam do wyschnięcia na noc i siadam do projektu z nimi następnego dnia).
Finally - cover the art tiles with Glossy (or Crackle) Accents and left to dry (I usually leave them overnight and make the project the next day.) 






poniedziałek, 2 grudnia 2013

Wyniki Candy w stylu Steampunk / Steampunk Giveaway results

Czas na wyniki steampunkowego candy...
Time for the steampunk giveaway results...


... zestaw poleci do ...
... the set goes to ...


Justycha!

Justyna, zaraz do Ciebie napiszę z gratulacjami i szczegółami technicznymi.

A dla wszystkich, którym tak jak mi ślinka cieknie na tego rodzaju scrapowe przydasie już niedługo będę miała całkowicie wyjątkowe zaproszenie... :)


Candy u Primy / Prima Giveaway

Takie piękne rzeczy rozdaje Prima... ślinka cieknie...
Prima is giving away this fabulous set... drooling here...



sobota, 30 listopada 2013

Książka - shadowbox z balonami / Balloon shadowbox book


W starej ksiażce...
Inside an old book...


... powstał balonowo-steampunkowo kwiatowy shadowbox na wyzwanie 'Balloon, Balloon!' na blogu wyzwaniowym SanDee & amelie's. Z papierami i naklejkami G45 i zegarowymi trybikami. Poćwiczyłam wycinanie, nie powiem. :)

... a steampunk balloony-flowery shadowbox appeared for the 'Balloon, Balloon!" challenge at SanDee & amelie's Steampunk Challenges blog. With G45 papers and stickers and some old watchwork gears. A project with some valuable fussycutting practice. :)






niedziela, 24 listopada 2013

Zabawa z tuszami alkoholowymi

Usiadłam dziś do tuszy alkoholowych i w pierwszej kolejności postanowiłam wypróbować je na przezroczystym plastiku - użyłam pociętych okładek do bindowania dokumentów. Sam z siebie pokolorowany plastik żadną rewelacją nie jest, postanowiłam więc użyć maski i czarnej farby, tak, żeby moje 'alkoholowe tło' zostało widoczne tylko częściowo. Podkleiłam kartką ze starej pożółkłej książki i... bardzo mi się to podoba. :)

I experimented with alcohol inks today and decided to first try them out on acetate - I used pieces of sheets used as covers for binding documents. The inked up plastic itself is not a revelation, so I decided to use a mask and black paint so that my 'alcohol background' was only party visible. I backed everything up on an old book page and... I quite like the result. :)



A tu etap po etapie podczas tworzenia kolej wersji kolorystycznej.
And here it is step by step as I was making another colour variation.

Potrzebujemy: przezroczystego arkusza plastiku (może być np. resztka jakiegoś opakowania), tuszy alkoholowych, szablonu lub maski, farby akrylowej (ja użyłam czarnej), tła do podklejenia (np. kartki ze starej ksiażki).
We need: acetate (transparent plastic sheet, could be could be a part of old packaging), alcohol inks, a stencil or a mask, acrylic paint (I used black), something to back it up on (e.g. an old book page).


Tusze można nakładać na różne sposoby, ja użyłam aplikotora Rangera (tego samego, co do Distressów), zmieniając gąbkę na kawałek filcu (wcale żadnego markowego, akurat miałam jakąś żółtą resztkę :) ).
The inks can be applied in many ways, but I used my Ranger applicator (the same one I use for Distress Inks), exchanging the foam for a piece of felt (not a brand name piece of felt, just some yellow remains of something I had :) ).


Tusze są bardzo wydajne, dajemy więc na filc tylko kilka kropel.
You don't need much of the ink to have a good effect, so we add just a few drops on to the felt.


Ważny jest ruch aplikatora - jeżeli będziemy nim kręcić (tak jak tworząc tło tuszami Distress), kolory się zmieszają i powstanie brudna breja (tak, tak, sprawdziłam to ;) ). Trzeba więc jakby 'stemplować', podnosząc i opuszczając aplikator. Powstaje takie coś.
The imporant part is the movement of the applicator - if we move it around like when creating a backgroud with Distress Inks, the colours will blend, resulting in a dirty mush (yeah, I checked ;) ). The inks needs to be 'stamped on', with the applicator moving up and down. The result will be something like this.


Na tym etapie ten, kto był wystarczająco ogarnięty, by do tuszy dokupić Blending Solution może popracować jeszcze nim właśnie, żeby kolory się bardziej połączyły. Ja nie mam, więc lecę dalej. :)
At this stage, those clever enough to have purchased the Blending Solution can work with it to make the colours blend more. I wasn't, so I proceed with what I have. :)

Nakładamy maskę. Nie wiem dlaczego, ale mi bardziej podoba się odwrotna strona mojego tła - nie ta, na którą nanosiłam tusze, tylko ta druga, więc po tej odwrotnej stronie kładę maskę.
Now we will use the mask. I don't know why exactly but I preferred the reverse side of my acetate sheet - not the one I applied the inks to but the other one. So I put my mask on this side.


I nakładam czarną farbę akrylową. Wcześniej zrobiłam to pędzlem, zostawiając ślady pociągnięć, tym razem wypróbowałam gąbkowy aplikator.
And here goes the black acrylic paint. With the first piece I made I used a brush, leaving some visible brush strokes, so this time I experimented with a sponge applicator.


Zdejmujemy maskę, suszymy i mamy.
Remove the mask, dry and there you are.


I ostatni etap - mocnym klejem do wszystkiego podlejamy nasze tło i odcinamy nadmiar.
The last stage - use strong all purpose glue to back the acetate up on whatever paper you like. Cut around to remove the excess.


I oto efekt. Fajna baza do kartki albo może zaczątek jakiejś okładki...
And here is the final result. A cool card base or maybe the beginning of a cover for something...


A tu jeszcze próby bawienia się tuszami i Archivalem - który nie trzyma się plastiku, tak więc znów odwróciłam całość i stemplowanie wylądowało pod spodem, przyklejone do tła - kartki ze starej książki do matematyki.
And here some attempts at stamping the inked acetate with Archival Ink - which does not hold on to plastic, so I turned the stamped side around and adhered the backing to it (a page from an old math book this time).



sobota, 23 listopada 2013

Idea Book

Moja nieobecność na blogu ostatnimi czasy związana jest z tym, że dzieje się coś dużego. :) Coś pięknego, coś nowego, coś, co mam nadzieję spodoba się i Wam. Nie mówię o scrapowej pracy, ale scrapowa praca też przy okazji powstała. Baza pomysłów na tworzenie "czegoś dużego" potrzebowała dużego "idea book'a". I oto jest zalterowany segregator pełen pomysłów.

Przy okazji przypominam o steampunkowym candy. Jeszcze tylko przez tydzień można zestaw staroci czeka na chętnych go przygarnąć. :)

My recent absence from the blog is related to the fact that something big is coming. :) Something beautiful, something new, something that I hope you will like as much as I do. I am not talking about a craft project, but a craft project came to existence alongside it as well. Ideas for doing something big require a big "idea book". So here is an altered ring binder full of ideas.

BTW, let me remind you about my steampunk giveaway. The set of junkyard findings will be waiting for whoever wants to grab it for one more week. :)






Nowe media / Mixed media haul


Tak jak do tej pory stroniłam od wszelkiej maści brokatów, tak przed Distress Glitter nie mogłam się powstrzymać. Zaraz siadam do roboty z nimi. :)
I have so far shunned all sort of glitter, but I could not resist Distress Glitter. Going to be making something with them in a moment. :)





No i w końcu będę miała czym mazać swój kochany metal, a i na szkle muszę popróbować, bo oto przybył mały zestaw Adirondacków.
And finally I'll have something to smear over my beloved metal and will be trying something with glass as well, as a small set of Adirondacks have just arrived.