poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Art journal vol 3: Perfection

Kolejna karta mojego nowego mini-art journala powstała z myślą o wyzwaniu "wy-strzałkowym" na blogu Stempell & Kartoon i, tak jak i poprzednia strona, ma jednocześnie przypominać mi, że jak coś nie wyjdzie tak, jak planowałam, to wcale nie znaczy, że wyszło źle. :)

Użyłam:
- farby akrylowej
- długopisów żelowych


'Kiedy celujesz w perfekcję, odkrywasz, że to ruchomy cel'






Art journal vol 2: Art

I pierwsza tematyczna strona z art journalu, żeby sobie dodać otuchy kiedy coś nie będzie wychodziło tak, jakby się chciało. :)

Użyłam:
- Distress Ink: Broken China
- Ayeeda Mists: Sky Blue, Violet
-  maska 'plaster miodu'
- farba akrylowa
- farby żelowe Stamperii
- biały długopis żelowy :)






Art journal vol 1: Scrapbooking

Realizując potrzebę posiadania miejsca, w którym bezstresowo i w dużych ilościach mogłabym ćwiczyć umiejętności, przede wszystkim mixed-mediowe, postanowiłam założyć art journal. Żeby poprzeczka znajdowała się na możliwej do przeskoczenia wysokości, zakupiłam bazę wielkości 5 1/2 x 5 1/2 cala. :) I już od wczoraj zdążyłam zapełnić kilka stron...


 Na pierwszy ogień poszła strona tytułowa, bo motto dla całego journala było znane od początku.


Dużo Distressów, farb akrylowych i farb żelowych w tubce...


... a do tego tematyczne wstawki wyjęte ze starego podręcznika do angielskiego wydanego w ZSRR. Na interesujące mnie kawałki nakleiłam zwykłą taśmę klejącą, pougniatałam, żeby się dobrze wgryzła w papier i zerwałam razem z tekstem i wierzchnią warstwą papieru.



Coś czuję, że będzie mi się podobał ten art journaling. :)

niedziela, 28 kwietnia 2013

To był wiel(ki) błąd

Ta kartka powstała na wyzwanie w Craft-Szafie "# 8 Warstwowo, recyklingowo i w stonowanych barwach"



Stonowane barwy zapewniła kolekcja Papermanii 'Beautiful', a recyklingowanym elementem został wielbłąd z paczki po papierosach, który już od kilku miesięcy wiercił się w moim pudełku na recyklingowalne skarby, zwracając uwagę na możliwą grę słów. No i stało się - na to wyzwanie powstała kartka-przeprosiny z wielbłądem.







Kartka - 100% warstwowo

Na wyzwanie nr 1 na blogu Piątek 13-ego zrobić należało warstwową pracę na podstawie mapki.


Chwyciłam więc za jedną z moich nowych ulubionych kolekcji papierów, 100%, Piątku 13-ego właśnie. I znów okazało się, że dobry papier to fantastyczna podstawa, ale to świetne uzupełniające go dodatki tak na prawdę 'robią' projekt. :)






środa, 24 kwietnia 2013

"Grow" tag

Dzień dzisiejszy upłynął między innymi na tagowaniu - a ponieważ złapałam się za media, i znów usiadłam do płytek, a nagrzewnicy nadal się nie dorobiłam, wysychania i czekania było całkiem sporo. :)

Today has been, among others, about making a tag - and because I grabbed my media and had another go at art tiles, and I still haven't got myself a heat tool, there was quite a lot of drying and waiting involved. :)

Tło powstało przez powyginanie papieru, potraktowanie wypukłości tuszem Distress Ink Vintage Photo, a następnie zmieszanie z wodą tuszy Peeled Paint i Crushed Olive i pojeżdżenie po nich powierzchnią taga. Tak to wyglądało na tym etapie:

To make the background, I crumpled the paper, gave it touch of Vintage Photo Distress Ink and then mixed Peeled Paint and Crushed Olive inks with water and smeared the tag all around. This is what my background looked like at that stage:


Następnie postemplowałam brzegi taga kwiatowym stemplem z serii Prima Divine, a na środku nastemplowałam drzewo z zestawu Inkandinkado. Jakieś takie mi się wszystko wydało jednolite i mało ciekawe, więc postanowiłam złamać nudę czerwienią i miodową maską.

Then I stamped the edges with a flower stamp from the Prima Divine collection, and put an Inkadinkado tree in the middle. All the green seemed a bit dull so I decided to add a bit of red with my honeycomb stencil.


Za dodatki posłużyła roślinka-tekturka, potraktowana tymi samymi kolorami Distressów i kawałek postemplowanego kartonu kraftowego.

The embellishments are a plant chipboard piece, coloured with the same Distress Inks and a piece of stamped crafting paper.


Kremową wstążeczkę pokolorowałam tuszem w kolorze Crushed Olive, zmięłam niemiłosiernie i zostawiłam. :)

I coloured a piece of cream seam binding with Crushed Olive, crumpled it mercilessly and left it to dry. :)


No i gwóźdź programu. :) Największa płytka, jaką do tej pory stworzyłam. Kawałek tektury, coś nadającego fakturę, preparat Glue 'n' Seal (oczekiwanie na wyschnięcie nr 1) i srebrna farba akrylowa na początek (oczekiwanie na wyschnięcie nr 2).

Time came for the centrepiece. :) The biggest art tile I've done so far. A piece of chipboard, something to add texture, some Glue 'n' Seal (waiting for it to dry, round 1) and some silver acrylic paint to start (waiting for it to dry, round 2).


Dalej znów pobawiłam się stemplem Primy (czarny to tusz Archival Ink - oczekiwanie na wyschnięcie nr 3 :) ) i znów tymi samymi kolorami Distressów, żeby mi płytka pasowała do pracy.

Then I used the Prima flower stamp again (the black ink is Archival ink - waiting for it to dry, round 3 :) ) and the same colours of Distress Inks, so that my tile marched my tag.


Potem jeszcze 'przesłanie' taga - wybrałam wyraz 'grow', bo krótko i trafnie określa to, co najbardziej cenię w osobie, która zostanie tagiem obdarowana - to, że się cały czas uczy, rozwija, 'rośnie'. Jednocześnie 'grow' fajnie zgrało mi się z kwiatowo-listną tematyką.

Then the 'message' - I chose the word 'grow' as it sums up what I most appreciate about the person who is about to receive the tag - the fact that she never stops learning, developing, 'growing'. At the same time, 'grow' went well with the flowers&leaves theme.

W końcu przyszedł czas na Glossy Accents, żeby się kawałek papieru stał docelową 'płytką'. Nie pomyślałabym wcześniej, że takie wydajne to Glossy Accents jest. Jak zaczynałam robić płytki, sądziłam, że zaraz go nie będzie, a dopiero dziś dotarłam do mniej-więcej 50% zużycia (małego opakowania!).

Finally, it was time for Glossy Accents, so that the piece of paper became the 'tile'. I didn't expect Glossy Accents to be so efficient. When I started making tiles, I thought it would be gone in a flash, but it was only today that I hit the 'more-or-less 50% used' mark (and that's a small bottle!).


Po nałożeniu - dłuuuugie oczekiwanie na wyschnięcie nr 4. :)
With Glossy Accents applied - a looong round 4 of waiting for it to dry. :)



Brakowało mi silnego akcentu, więc postanowiłam część wstążki, przeznaczonej początkowo na dużą kokardę wcale nie u góry tylko gdzieś na środku, poświęcić na 'zawieszkę' na metalowe listki.

When I assembled all pieces together to see how they looked, I decided something was missing, so I used some of the seam binding (which was supposed to form a big bow in the middle) to hang some metal leaves from the top.  

Tag zgłaszam na wyzwania: / This is my entry for challenges:
- 'Tag z przesłaniem' w Craft4You (zakupione w sklepie: Glossy Accents) / 'A tag with a message' at Craft4You
- 'Z tęsknoty do tych łąk zielonych' w CRAFTfun / 'Missing the green meadows' at CRAFTfun
- 'Color' - SimonSaysStamp&Show
- 'Wyzwanie z liściem' w Skarbnicy Pomysłów / 'A challenge with a leaf' at Skarbnica Pomysłów










wtorek, 23 kwietnia 2013

Pomysło-notes :)

Notes na scrapowe pomysły: mały, podręczny, żeby zawsze można było go mieć ze sobą i żeby żaden pomysł nie uciekł. Notes i długopis ze sklepu Tiger, okładka (była z brązowej tekturki) zalterowana moją ulubioną kolekcją Graphic 45 'Olde Curiosity Shoppe', przypominającą, żeby 'create unique vintage curiosities'. Prosty myk, a ile radości. :)



niedziela, 21 kwietnia 2013

Wiosenna stopklatka / A spring snapshot

W związku z nadchodzącą powoli wiosną i zainspirowana licznymi tematycznymi wyzwaniami - stworzyłam zielono-kwiatowo-motyli layout. LO jest bez-zdjęciowe, ale w zamian za to samo całe robi za zdjęcie, ma być czymś w rodzaju 'wiosennej stopklatki'.

Inspired by the slowly approaching spring and the many spring-themed challenges, I created a green-flowery-butterfly-ish layout. I wanted not to include a photo, but instead I wanted to make it a kind of an imaginary photo in itself - something like a 'spring snapshot'.

Żeby stworzyć tło, na blado-zielonym kartonie użyłam maski z kleksami i stempla-liścia - w ruch poszły Distress Inks: Old Paper, Peeled Paint i Crushed Olive.

To create the background, I used an ordinary light-green piece of cardstock and used a blots stencil and a leaf stamp together with Distress Inks: Old Paper, Peeled Paint and Crushed Olive.


Potem, żeby otrzymać efekt 'stopklatki', użyłam na brzegach maski-'kliszy' i tuszu Vintage Photo.

Then, to get the 'snapshot effect', I used a 'film roll' stencil and Vintage Photo ink.


Efekt wyglądał tak: / The result was:


Chciałam przy okazji pobawić się w kolorowanie pasty modelującej, więc odrobinę Ayeeda Medium zmieszałam z zieloną farbą akrylową.

I also wanted to play around colouring my modeling paste, so I mixed a little bit of the Ayeeda Medium with green acrylic paint.


Ponieważ dodałam mało farby, wyszło mi z tego coś dosyć ciekawie miętowego...

I used a small amount of paint and ended up getting an interesting kind of mint green...


No a potem było już szaleństwo dekorowania - kwiatki zakręciłam własnoręcznie z papierów Papermanii i potuszowałam, papierowe motyle wycięłam z zestawu papierów Olde Curiosity Shoppe Graphic 45, do tego jeszcze dołożyłam ciemnozieloną dekoracyjną taśmę pozostałą po prezencie, który kiedyś od kogoś dostałam, motylowe naklejki, filcowe listki i trochę zawijasów z zielonego drutu. 

Then, the madness of embellishment started - I made the flowers myself from Papermania papers and inked them up, I fussy cut some Graphic 45's Olde Curiosity Shoppe butterflies, added pieces of a dark green decorative ribbon, some buttefly stickers, felt leaves and some green wire swirls.

Pracę zgłaszam na wyzwania / This is my entry for: